sobota, 18 marca 2017

CATRICE HD LIQUID COVERAGE / RECENZJA

CATRICE HD LIQUID COVERAGE / RECENZJA
Witajcie kochani!
  W dzisiejszym poście chciałabym się z Wami podzielić recenzją podkładu Catrice Hd liquid coverage. udało kupić mi się go w Hebe za ok 30zł. Mój odcień to 010. Gdy był na promocji cały nakład ( a przynajmniej jasne odcienie) zostały wykupione. Czy faktycznie jest takim fenomenem? Czytajcie dalej. 


 Zacznę może od opakowania. Jest bardzo solidne, a jego design przyciąga uwagę. Podkład  zaopatrzony jest w pipetkę, co jest bardzo fajnym sposobem na aplikację podkładu prosto na twarz lub dłoń. Może znaleźć swoich przeciwników jak i zwolenników, szczerze powiem,że wygodnie jest mi używać zarówno pipetki jak i pompki. 
  Wracając do samego podkładu jego konsystencja jest  wodnista,co sprawia,że jest bardzo wydajny. Konsystencja nie przeszkadza mu w bardzo dobrym kryciu. Twarz wygląda jak po photoshopie. Jest matowy, przez co raczej nie nadaje się do cery suchej. Zapach jest lekki, nie drażniący. 
   Jego najgorszą wadą jest to, że oksyduje. Nałożony na rękę strasznie ciemnieje,jednak nałożony na twarz oksyduje jedynie troszeczkę, jednak idąc do drogerii najlepiej wypróbować go na żuchwie i nie kierować się kolorem w opakowaniu, ani nawet tym nałożonym na dłoń. Niestety odradzam go, jeśli ktoś ma jasną karnację. 

Ocena: 4-






(lewa strona- po oksydacji, prawa strona- od razu po nałożeniu)


Mam nadzieję,że post był przydatny i się Wam spodobał. Dziękuję za wszystkie komentarze i miłe słowa. 
Dominika

czwartek, 16 marca 2017

RECENZJA THE BALM SMOKE BALM

RECENZJA THE BALM SMOKE BALM
Witajcie kochani!
   Dziś chciałabym Wam zrecenzować paletkę którą dostałam na dzień kobiet czyli Smoke Balm od TheBalm. Oprócz niej dostałam słynną maseczkę-zwierzaka w płachcie, która również ukarze się w poście, jednak do jego przygotowania potrzebuję troszkę więcej czasu. 


   Opakowanie mimo,że jest kartonowe jest bardzo solidne.Jak zwykle szata graficzna paletki jest cudowna, w stylu retro, a opakowanie ma przypominać zapałki, na co wskazuje bok paletki przypominający siarkę. Paletka zamykana jest na magnes i posiada w środku lusterko, co jest jej niewątpliwym atutem. Na odwrocie jest pokazany przykładowy makijaż,który może przydać się osobom początkującym lub niezbyt interesującym się tajnikami makijażu. 
  




  W środku znajdują się trzy chłodne odcienie - czarny satynowy, chłodny brąz oraz beż w odcieniu szampana. Są bardzo dobrze napigmentowane, o aksamitnej konsystencji. Bezproblemowe w aplikacji- nie tracą nasycenia podczas blendowania, nie pylą sie, nie osypują. Kolor można budować w zależności od pożądanego efektu. Mimo,że są trzy cienie, spokojnie zrobimy nią zarówno makijaż dzienny jak i wieczorowy.






    Jeżeli bylibyście zainteresowani chętnie przygotuję obie wersje ;) Jest to paletka szczególnie kiedy brakuje Nam czasu i na szybko chcemy wyczarować jakiś świetny makijaż. Jest dosyć łatwo dostępna, zarówno stacjonarnie w Douglasie jak i w sklepach internetowych. Polecam z całego serduszka. 


 Mam nadzieję,że post Wam się podobał,dziękuję,że do mnie zerkneliście. 
Dominika

poniedziałek, 13 marca 2017

ULUBIEŃCY LUTEGO 2017

ULUBIEŃCY LUTEGO 2017
Witajcie kochani !
Dzisiaj przychodzę do Was z ulubieńcami lutego. Mimo,że to był najkrótszy miesiąc w roku to kilka ulubieńców zdążyło się w nim pojawić.
Są to ulubieńcy kosmetyczni,jednak jeżeli chcecie od przyszłego miesiąca mogę wprowadzić również ulubieńców lifestyle'owych.



Lakier 

W tym miesiącu najczęściej na moich paznokciach gościła hybryda z Semilac nr 136 Creamy Muffin. jest to piękny kolor nude, który jest teraz bardzo modny. Najczęściej nosiłam go z topem matowym również z Semilac i wyglądało to naprawdę świetnie.


Paleta cieni

Moją ulubioną paletką cieni w lutym była czekoladka z Makeup Revolution Chocolate Vice. Były dostępne w rossmanie, dodatkowo była w bardzo korzystnej cenie, przez co nie mogłam przejść obok niej obojętnie. paletka zawiera 16 cieni zarówno matowych jak i satynowych. Są dobrze napigmentowane i trwałe. Cena jest jak najbardziej adekwatna do jakości. Kolory są przepiękne- od beży po brązy,złoto i róże. Cienie satynowe są cudowne,jakbym dotykała masełko. Można dzięki niej zrobić wiele makijaży zarówno dziennych jak i wieczorowych.Naprawdę polecam.


Rozświetlacz i róż

Blushing Hearts Candy queen of hearts i Goddess of love Goddess of faith. Udało mi się je również dorwać w rossmanie za przystępną cenę. Gościły na mojej twarzy za każdym razem,gdy wykonywałam makijaż. Róż ma bardzo ładny cukierkowo-brzoskwiniowy kolor,jednak na twarzy nie wygląda sztucznie i 'laleczkowato' Rozświetlacz pozostawia piękną tafle na policzkach. Długo się utrzymują i wyglądają przepięknie. 


Krem do ciała
Avon care rich moisture family cream. Całkiem przypadkiem trafił w moje ręce. Ma duże opakowanie,jest wydajny,wielofuncyjny a co najważniejsze - świetnie nawilża moją skórę. Zimą mam bardzo dużo z nią problemów,jest strasznie sucha i zaczerwieniona a ten krem sprawia,że jest miękka i nawilżona.  


Krem pod oczy
Mam bardzo duże problemy skórne również z okolicą oczu. Krem intensywnie nawilża ci natłuszcza skórę i łagodzi podrażnienia. Poprawia napięcie mojej skóry wokół oczu oraz zmiejsza cienie pod oczami i redukuje oznaki zmęczenia. Będzie moim numerem 1. przez baaardzo długi czas. 


Pielęgnacja skóry

Zimą pojawiło się na mojej twarzy dużo krostek i wyprysków. Odkąd zaczełam używać mydła siarkowego wraz z tą szczoteczką do mycia twarzy z Hebe wszystko znikneło. Mydło dokładnie oczyszcza, odświeża,zmniejsza widoczność porów, a skóra jest przygotowana do dalszej pielęgnacji. Szczoteczka kosztowała jedyne 7zł, a jest mięciutka i dzięki temu duetowi pozbyłam się wszystkich nieprzyjemnosci na mojej twarzy,wągrów a do tego jest ona miękka,gładka i miła w dotyku. Używam tego zestawu codziennie pod prysznicem. 


Mam nadzieję,że post Wam się spodobał. 
Dominika 

poniedziałek, 6 marca 2017

Salon w stylu glamour.

Salon w stylu glamour.

Witajcie kochani!
   Dawno mnie tutaj nie było,za co przepraszam, ale nie mam zamiaru ściemniać,że byłam w szpitalu lub porwali mnie kosmici. Po prostu nie miałam czasu,weny i chęci, jednak teraz wszystkiego mam w nadmiarze.
   Jestem w trakcie remontu naszego pierwszego,własnego gniazdka.Chcę z wami podzielić się moimi pomysłami oraz zakupami jakie chcę dokonać w najbliższym czasie, żeby to mieszkanko jeszcze bardziej było "nasze". Jeżeli chcecie z przyjemnością pokaże Wam zdjęcia przed i po.

Najważniejszymi elementami będą takie rzeczy jak:

Kanapa 

   Nie wybrałam jeszcze mojej kanapy i jako że to będzie największy wydatek, jednak w mojej wyobraźni postawiłam na dwa modele: szarą pikowaną lub białą w stylu ludwikowskim. Co mi się trafi za perełka? Nie wiem,jednak,gdy odłożymy pieniążki i już ją kupimy na pewno pokaże ją na Social Media.

Komoda 

   Będzie ona biała i prosta,jednak elementami, które będą ją wyróżniały będą kryształowe gałki. Nad nią planuję powiesić piękne lustro, dzięki czemu stworzą duet idealny.











Regał

   Pochodzi on z Ikei i nie jest on stricte w stylu glamour, jednak dobrane do niego dodatki powodują,że pasuje on do każdego stylu.

Lampa 

   Lampę w tym stylu pokazywałam Wam w poście o sypialni w stylu glamour. Lamp jest bardzo wiele do wyboru, jest tylko jedna zasada- ma błyszczeć. Najlepiej, żeby była z kryształkami. Moim faworytem jest ta w środku.


Dodatki


  1. Poduszki w stylu fuksjowym - będzie to jeden z niewielu elementów,który będzie nadawał kolorów w tym pomieszczeniu. 
  2. Lustro - tak jak już wcześniej wspominałam będzie wisiało nad komodą,co będzie ją idealnie dopełniało. Jeżeli decydujemy się na zakup lustra w stylu glamour wybierajmy te,które mają ornamenty i są w kolorze srebrnym/białym/szarym/czarnym. 
  3. Zasłony - Chcę żeby były proste i szare. Idealnie się wpasowują w ten styl. 
  4. Świeczniki - ta wersja z kryształkami stała się dosyć popularna chociaż nic dziwnego skoro wygląda fenomenalnie i jest odzwierciedleniem stylu glamour.
  5. Wazon - Uwielbiam kwiaty czy to żywe czy to sztuczne które na takie wyglądają. Dlatego bardzo ważnym elementem będzie wazon. Postawię na srebrny bądź biały z pikowaniem.
  6. Cekinowa poduszka - bardzo długo poluję na tego typu poduszkę, jednak w żadnym stacjonarnym sklepie nie mogłam jej znaleść. Jest to dosyć ważny dodatek, który ożywi nasze miejsce odpoczynku. 
  7. Krzesło "tron" - jest to bardziej moje marzenie, aniżeli zakup który dokonam w najbliższym czasie, jednak musiałam go tu dodać. Srebrne ramy i fuksjowe obicie idealnie będzie pasowało do mojego salonu. Jest to dość drogi i na razie zbędny wydatek, jednak kiedyś na pewno będzie ozdobą mojego salonu.  

Inspiracje:




Mam nadzieję,że post Wam się spodobał. Koniecznie piszcie w komentarzach co myślicie o stylu glamour i jaki jest Wasz ulubiony styl. 
Dominika
Copyright © 2016 Moda , uroda , pasja ... , Blogger